W sprawie rozwodowej rozstrzyganie o sprawach majątkowych między małżonkami ogranicza się do spraw najistotniejszych. Zgodnie z art. 58 § 3 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, na wniosek jednego z małżonków sąd może w wyroku rozwodowym dokonać podziału majątku wspólnego, pod warunkiem, że przeprowadzenie takiego podziału nie spowoduje nadmiernej zwłoki w postępowaniu. Często taki podział nie jest jednak możliwy, z uwagi na spór małżonków co do tego jak podział ma wyglądać, bądź ze względu na obszerność składników majątku. Niemniej jednak na zgodny wniosek stron, sąd może w wyroku orzekającym rozwód orzec również o podziale wspólnego mieszkania bądź o jego przyznaniu jednemu z małżonków, o ile drugi małżonek wyraża na to zgodę. Możemy wyodrębnić szereg innych aspektów dotyczących mieszkania, które podlegają pod rozwagę Sądu. Bowiem jeżeli małżonkowie zajmują wspólne mieszkanie, sąd w wyroku rozwodowym orzeka o sposobie korzystanie z lokalu w okresie wspólnego zamieszkiwania rozwiedzionych małżonków. Zdarzają się jednak sytuacje kiedy jeden z rozwodników swym rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie. W takim wypadku sąd na wniosek poszkodowanego małżonka może nakazać eksmisję byłego partnera.
Obrazki
Czy istnieje granica swobody wyboru imion dla dzieci? Czy można nazwać dziecko „Yoda”?
Jak się okazuje, można 😊 Kilka dni temu Urząd Stanu Cywilnego w Warszawie wyraził zgodę, by 4-letnie dziecko otrzymało imię Yoda.
Trzeba podkreślić, że to nie jedyne oryginalne imię nadane w ostatnim czasie dzieciom. Spotkać się możemy z Jutrzenką, Ateną, Elvisem czy Cristiano.
A co stanowią przepisy?
Jednym z uprawnień rodziców w ramach pełnienia władzy rodzicielskiej nad dzieckiem jest możliwość wyboru jednego (ewentualnie dwóch) imion dla dziecka.
Jak się jednak okazuje, nie może być to imię zupełnie dowolne.
Kierownik urzędu stanu cywilnego odmówi przyjęcia oświadczenia o wyborze dla dziecka:
- więcej niż dwóch imion;
- imienia ośmieszającego, nieprzyzwoitego lub w formie zdrobniałej (wobec braku definicji legalnych tych pojęć, to każdorazowo urzędnik stanu cywilnego będzie decydował o zakwalifikowaniu imienia do powyższych kategorii);
- imienia zdrobniałego.
Czy mogę zabezpieczyć roszczenie alimentacyjne na dziecko?
Jeśli nie możesz dojść do porozumienia ze swoim byłym partnerem w sprawie alimentów na wasze dziecko, a widmo długotrwałego procesu i brak środków na utrzymanie dziecka spędza Ci sen z powiek – domagaj się zabezpieczenia roszczenia alimentacyjnego przed Sądem. Sąd bowiem może udzielić takiego zabezpieczenia zarówno przed procesem jak i w jego toku. Zgodnie z art. 730 [1] Kodeksu Postępowania Cywilnego, wniosek spełniający wymogi pisma procesowego, może zostać wniesiony przez każdą ze stron lub uczestnika postępowania, wystarczy uprawdopodobnienie istnienia roszczenia i wskazanie sposobu zabezpieczenia oraz wskazanie sumy podlegającej zabezpieczeniu. Pismo kierowane do sądu wymaga uzasadnienia, toteż wskazanie potrzeb dziecka oraz jego kosztów utrzymania będą stanowić niezbędną informację dla sądu przy ustalaniu wysokości roszczenia alimentacyjnego. Zabezpieczenie może polegać na zobowiązaniu obowiązanego do zapłaty na rzecz dziecka jednorazowo bądź okresowo określonej sumy pieniędzy. Z uwagi na fakt, iż zabezpieczenie nie może zmierzać do zaspokojenia roszczenia, najprawdopodobniej świadczenie otrzymane na czas procesu będzie niższe niż to, którego wnioskodawca domaga się tytułem alimentów.
Czy kobieta może karmić dziecko piersią w miejscu publicznym?
Dla wielu osób karmienie dziecka piersią w miejscach publicznych jest kwestią gorszącą, dla innych czymś trwale związanym z macierzyństwem, a co za tym idzie – naturalnym.
Czy kobieta może karmić dziecko piersią w miejscu publicznym?
O powyższej kwestii przesądził wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku – Sąd zajmował się sprawą matki, której w restauracji zwrócono uwagę, aby zaprzestała przy stoliku karmienia piersią swojego półrocznego dziecka, bądź aby w tym celu udała się do toalety.
Kobieta poczuła się dotknięta postawą personelu restauracji, w związku z czym na drodze sądowej domagała się przeprosin i zadośćuczynienia.
Sąd I instancji nie dopatrzył się dyskryminacji ze strony restauracji i oddalił powództwo.
W dniu 14 grudnia 2017 r. Sąd II instancji stanął po stronie kobiety i stwierdził, że miało miejsce nierówne traktowanie (dyskryminacja) ze względu na płeć, ponieważ karmienie piersią jest trwale związane z macierzyństwem, a tym z samym z płcią. Trzeba mieć na uwadze, że dyskryminacja jest zakazana zarówno przez prawo polskie, jak i prawo europejskie.
Zdaniem Sądu, zaproponowanie kobiecie udania się do toalety w celu karmienia dziecka doprowadziło do tego, że zaoferowano jej usługę gorszej jakości niż pozostałym gościom, a zatem kobieta ta doświadczyła ze strony personelu restauracji dyskryminacji. Krzysztof Śmiszek, prezes Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego, które reprezentowało tę kobietę w Sądzie, trafnie dostrzegł pewien absurd w tym, że z jednej strony ulice pełne są reklam wykorzystujących nagie ciało kobiety do celów komercyjnych, a spełnianie podstawowej funkcji jako matki – nakarmienie dziecka w miejscu publicznym, powoduje oburzenie.
W wyniku zapadłego orzeczenia, które uprawomocniło się, właściciel restauracji musi przeprosić kobietę na lokalnym portalu internetowym i zapłacić jej 2.000 zł zadośćuczynienia.
Orzeczenie jest niezmiernie ważne dla praw kobiet, a w szczególności matek, które mają prawo do poszanowania ich godności oraz do niezakłóconego macierzyństwa.