Sprawy rozwodowe są jednymi z najczęstszych spraw, z jakimi borykają się nasi Klienci
Czym charakteryzuje się i z czym wiąże rozwód bez orzekania o winie?
Rozwód można uzyskać tylko po przeprowadzeniu rozprawy, w sądzie okręgowym. Aby uzyskać rozwód trzeba złożyć w sądzie pozew. Stroną inicjującą sprawę, tzn. składającą pozew, jest powód. Przeciwnikiem powoda jest pozwany. Obligatoryjnie strony muszą podać kiedy i gdzie strony się pobrały, jak początkowo układało się małżeństwo stron, co spowodowało jego rozpad, kiedy ustały więź duchowa, fizyczna i gospodarcza. Niektóre elementy pozwu zależne są od konkretnej sytuacji stron – np. jeśli małżonkowie mają dzieci, to w pozwie trzeba ująć sprawy związane z władzą rodzicielską, alimentami i kontaktami z małoletnimi.
Generalnie przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego stanowią, że sąd w wyroku rozwodowym musi wskazać kto ponosi winę za rozpad małżeństwa. Najczęściej oznacza to, że sąd:
- może orzec o winie jednego z małżonków,
- może orzec o winie obojga.
Sąd może jednak odstąpić od wskazywania kto zawinił, jeśli oboje małżonkowie złożą wniosek o nieorzekanie o winie.
Jakie są konsekwencje rozwodu bez orzekania o winie?
Jeżeli sąd nie orzeka o winie żadnego z małżonków, wówczas oboje małżonkowie mogą żądać alimentów od drugiej strony tylko i wyłącznie, jeśli znajdują się w stanie niedostatku. Niedostatek oznacza, że znaleźliśmy się w złej sytuacji finansowej wywołanej np. zwolnieniem z pracy lub chorobą i nie stać nas na leczenie, opłaty za mieszkanie, media lub zakup wyżywienia. Niedostatek trzeba przed sądem udowodnić przedstawiając odpowiednie dokumenty lub przesłuchując świadków.
Drugą konsekwencją nieorzekania o winie w zakresie alimentów na małżonka, jest okres, w jakim można pobierać alimenty. Obowiązek alimentacyjny w przypadku rozwodu bez orzekania o winie wygasa:
- w razie zawarcia przez małżonka pobierającego alimenty nowego małżeństwa
lub
- z upływem 5 lat od orzeczenia rozwodu.
Powyższy 5-letni termin może zostać wydłużony przez sąd, ale tylko i wyłącznie w wyjątkowych sytuacjach, co w praktyce zdarza się bardzo rzadko.